poniedziałek, 4 listopada 2013

"Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenord." Małgorzata Gutowska - Adamczyk

Z niecierpliwością czekałam na kolejną część z serii Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk.
Poprzednie skradły moje serce bezgranicznie i tym razem się nie zawiodłam.
Autorka znów wprowadza nas w zaułki Paryża w czasach belle époque, w przepiękny sposób ukazując życie w mieście miłości i sztuki.
Siedząc wygodnie w fotelu przenosimy się do dziewiętnastowiecznej Francji i nie jesteśmy w stanie nie ulec urokowi czasu i miejsca.
Podążamy za Rose i jej wyborami, starającą się pogodzić miłość, sztukę i rozsądek. Niestety po raz kolejny sprawdza się zasada, iż nie można mieć wszystkiego i trzeba walczyć przede wszystkim o siebie. Tym bardziej zastanawiające jest, jak potoczą się losy Rose.
Równocześnie udajemy się z Niną do współczesnego Paryża, gdzie próbuje poznać Rose oraz rozwikłać zagadkę ginących obrazów jednocześnie próbując załagodzić złamane serce. Wtedy w jej życie wkrada się intrygujący Chvarria, i wprowadza w nim zamęt.
Dodatkowy wątek kryminalny tylko zaostrza apetyt, że nie można się oderwać. Ja przeczytałam ją jednym tchem, na końcu czując lekki niedosyt dodający uroku.


W tym roku na Targach miałam okazję poznać Panią Małgorzatę, która okazała się wspaniała osobą, ale chyba nie mogło być inaczej w przypadku tak cudownych książek.
Niestety dowiedziałam się, że jest to koniec tej serii, lecz zapowiedź kolejnej w czasach saskich poprawiła mi humor.




"Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenord."
Małgorzata Gutowska - Adamczyk
Wyd. WNK
Warszawa 2013
str. 477

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz