poniedziałek, 11 listopada 2013

"Anioł w kapeluszu" Monika Szwaja


Dzisiaj chcę przybliżyć Wam najnowszą powieść Moniki Szwai „Anioł w kapeluszu”. Książki Pani Moniki bardzo lubię, lekkie i pogodne, czasem poważne, jak w życiu. Taka jest i ta, wywołująca śmiech, wzruszenie, ale też smutek dający do myślenia.

Opowieść jak to często bywało w książkach autorki jest jakoby kontynuacją wątków i postaci z wcześniejszych powieści. Pojawia się Miranda z „Zupy z ryby Fugu” a także kilkoro znajomych z serii o Klubie Mało Używanych Dziewic.

Na początku poznajemy trzech różnych bohaterów i ich historie przedstawiane na przemian, aż w końcu dochodzi do splotu wszystkich wydarzeń, które stają się całością.

Książka ukazuje, jak decyzje i czyny ludzi mogą negatywnie wpływać na życie innych oraz to, że często na naszej drodze stają anioły, prawdziwe anioły, które pomagają nam wyjść na prostą i pokonać wszelkie problemy, a także otoczyć wielką miłością i ciepłem. Tym razem grono cudownych osób próbuje uratować pewnego chłopca Jonasza, któremu strasznie skomplikowało się życie, przy okazji ulepszając i wzbogacając też swoje.

Powieść godna przeczytania, pokazująca nie zawsze łatwe sprawy, chociaż warte przemyślenia, jednak czyta się ją z wielką przyjemnością i lekkością. Polecam!



I jeszcze cytat, który urzekł mnie strasznie: „Należała bowiem do tych ludzi, którzy bez zmrużenia oka wyrzucą zeschnięty bochenek chleba i pozwolą zzielenieć kilogramowi szynki, ale nigdy, przenigdy, nie rozstaną się z żadną raz nabytą książką” - to coś o mnie. :)


"Anioł w kapeluszu"
Monika Szwaja
Wydawnictwo SOL
Warszawa 2013
str. 335


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa SOL.


1 komentarz: